Izabela Trojanowska nie do poznania. Jej krótka fryzura to hit 60-latek

Kiedy panie przekroczą 60. rok życia, wcale nie rezygnują z modnych fryzur. Przeciwnie, odpowiednie uczesanie jest ważnym elementem ich wizerunku. Stanowi oprawę twarzy, podkreślając jej rysy i dodaje charakteru. Współczesne 60-latki nie boją się modowych eksperymentów i odważnie obcinają włosy. W 2024 najmodniejszym z cięć może być dobrze znany mullet, na jaki postawiła Izabela Trojanowska. 

Tak długo, jak emitowany był serial „Klan”, tak długo większość z nas kojarzyła Izabelę Trojanowską z fryzurą na boba i subtelną grzywką. Miała niekiedy krótsze, a niekiedy dłuższe włosy, ale zawsze starannie ułożone z podwiniętymi do wewnątrz końcówkami oraz grzywką uniesioną na wałku. Fryzura idealnie korespondowała ze stylem aktorki, która na co dzień wybierała eleganckie garsonki, koszule i spódnice ołówkowe bądź ołówkowe sukienki.  

Trojanowska zdecydowała się jednak na zmianę. Ta elegancka kobieta wybrała fryzurę, z którą w latach 80. kojarzono czeskich piłkarzy, czyli mullet. Mocno pocieniowała przód, zostawiając dłuższy tył. Naszym zdaniem okazało się to trafionym wyborem. Gwiazda zyskała mnóstwo możliwości stylizacji. Mogła stworzyć luźne uczesanie z lekko zmierzwionymi kosmykami, które dodały jej młodzieńczego wyrazu. Świetnie wypadła także w wersji glamour z podwiniętymi, okalającymi twarz pasmami. Jesteśmy gotowi stwierdzić, że Izabela Trojanowska nie zmienia się z wiekiem, a dzięki mulletowi wygląda, jakby odkryła źródło nieskończonej młodości. 

Czym jest mullet? To asymetryczne cięcie z krótszym przodem i dłuższym tyłem. Można spotkać warianty tego cięcia z wygolonymi bokami, ale nie jest to koniecznie. Dawniej mówiło się, że jest „fryzura na czeskiego piłkarza” lub „fryzura czeskiego hokeisty”. Nie bez powodu. Cięcie zyskało ogromną popularność w latach 80. Początkowo nosili je jedynie mężczyźni, dlatego też to właśnie muzycy i sportowcy spopularyzowali ten rodzaj uczesania. W Polsce utarło się więc, że to właśnie piłkarze lub hokeiści pokazywali się w mullecie. Jednak trend ten odszedł w zapomnienie w latach 90., szybko stając się symbolem kiczu, a zaczął powoli odradzać wraz z końcówką dekady 2010 (pierwsze mullety pojawiały się już w 2018-2019 roku) i pokochały go kobiety w każdym wieku. Okazuje się, że ta fryzura bardzo przypadła do gustu dojrzałym paniom. W 2024 roku mullet rekomendowany jest jako najlepsze uczesanie dla 60-latek.

Przykład Izabeli Trojanowskiej dobitnie udowadnia, że mullet doskonale sprawdzi się paniom w tzw. srebrnym wieku. Cięcie z mocnym cieniowaniem ma wiele zalet. Krótsze kosmyki podkreślają rysy twarzy i...wyraźnie odmładzają. Dłuższy tył z kolei optycznie wydłuża całą sylwetkę, a do tego jest bardzo praktyczny. Można go wyprostować, podkręcić, rozpuścić lub związać – wszystko wedle preferencji. Mullet może wyglądać nonszalancko i luźno, idealnie sprawdzając się na co dzień, lub elegancko wystylizowany na specjalne okazje. Przy tym nie wymaga dużo wysiłku, by wyglądać dobrze. 60-latki z pewnością docenią walory fryzury mullet. 

Połowa udanej fryzury typu mullet to odpowiednia stylizacja. Pamiętaj o regularnej pielęgnacji i wspomagaj się kosmetykami stylizacyjnymi. Zaopatrz się w nie, korzystając z Domodi.pl. 

Poznaj więcej porad modowych, trendów i newsów:

• Sukienka na wesele dla 60-latki? Oto najpiękniejsze kreacje weselne
• Szapołowska w tych spodniach wygląda światowo. Kosztują 80 zł i sama wydasz na nie bez żalu
• Oto najmodniejsze torebki na wesele 2024: od złotych kopertówek po stylowe bagietki. Od tych modeli trudno oderwać wzrok