Trendy w makijażu na jesień-zimę 2019/2020

Nie zaskoczymy Was, mówiąc, że najmodniejszy makijaż to ten, w którym pierwszoplanową rolę gra zadbana i naturalnie błyszcząca skóra. Pierwszym krokiem do stworzenia jesiennego makijażu będzie więc… pielęgnacja. Zamiast zakrywać wakacyjne piegi, eksponujemy je. Jeśli obdarzyła Cię nimi natura - nie ukrywaj ich pod podkładem! Lekki krem BB świetnie zastąpi podkład, jeśli nie wyobrażasz sobie makijażu bez wyrównania kolorytu cery.

Jeśli możesz, zrezygnuj z podkładu i pozwól skórze oddychać.  Must have to nawilżający krem, zwłaszcza na nadchodzące chłodniejsze dni, podczas których skóra będzie wystawiona na działanie deszczu i wiatru, a dodatkowo większość czasu będziemy spędzać w ogrzewanych pomieszczeniach.

Powoli rezygnujemy także ze sztucznych, przedłużanych rzęs. Świetną alternatywą jest zabieg laminowania rzęs, który wzmacnia je i podkręca, bez przerysowanego efektu. Podczas zabiegu rzęsy zostają także zafarbowane henną, dzięki czemu codzienne malowanie mascarą przestaje być potrzebne.

Całe lato upłynęło pod hasłem „glow skin”. Nic nie wskazuje na to, aby ten trend miał nas opuścić. Jesienią i zimą nadal stawiamy przede wszystkim na błysk, zwłaszcza ten naturalny. Efekt mokrej skóry osiągamy po pierwsze pielęgnacją: skóra musi być nawilżona i odżywiona. Kolorowe kosmetyki,  zamiast dokładnie aplikować i obrysowywać kształt ust czy oczu –niedbale rozcieramy palcem (wyjątkiem jest wracająca do łask konturówka, o której piszemy dalej). Blasku naszej skórze możemy dodać rozświetlającym kremem do twarzy Resibo, w którym znajdują się malutkie drobinki odbijające światło.

Dwa produkty, bez których nie wyobrażamy sobie jesiennego makijażu to bezbarwny błyszczyk i rozświetlacz w kremie. Olejki do ust i wszystkie kosmetyki dające „mokry efekt”, najlepiej z brokatem będą najlepszymi przyjaciółmi każdej dziewczyny, która chce wyczarować modny make up.

Cały make-up wykonany jednym kosmetykiem? To nie tylko wygoda i oszczędność, ale też jeden z ulubionych trików najlepszych makijażystów. Aplikując ten sam produkt na usta, policzki i powieki stworzysz jeden z najmodniejszych makijaży. Jak to zrobić? Szminkę (najlepiej w ciepłym kolorze)  rozetrzyj palcem na ustach i powiekach. Możesz wymieszać ją także z rozświetlaczem w kremie i stworzyć w ten sposób pięknie opalizujący efekt na policzkach. Jeśli monochromatyczne makijaże, to obowiązkowo także kolor różowy – w modnym, neonowym odcieniu, jak podczas pokazów domu mody Kenzo.

Paleta barw modnych tej jesieni to przede wszystkim dwa przeciwstawne trendy. Z jednej strony wielki powrót przeżywają ciepłe odcienie rudego i brązów, z drugiej jednak na wybiegach lansowane są nieco zapomniane zielenie i błękity. Nasz typ to sypki cień do powiek The Balm w pięknym słoiczku z retro rysunkiem i jesienne kolory zamknięte w paletce Makeup Revolution.

Czy klasyka całkowicie odchodzi do lamusa? Absolutnie nie! Krwistoczerwone usta podziwiałyśmy na wybiegach u Oscara De la Renta i włoskiego domu mody Dolce & Gabbana. Jesienią i zimą 2019 czerwoną szminkę wybieramy nie tylko na wielkie okazje, ale też jako element codziennego makijażu.

W wieczorowym makijażu jesienią najważniejszy będzie brokat. W tej roli proponujemy sypki cień do powiek Revolution w najmodniejszym, rdzawym kolorze. W tym sezonie znów modne będą usta w brązowych i rudych, ciepłych barwach. Wieczorowa propozycja dla odważnych: usta podkreślone ciemniejszą od szminki konturówką. Trendy z lat 90. na dobre zadomowiły się w modzie, a teraz przebojem ogarną także nasze kosmetyczki!

Jeśli po wakacyjnych festiwalach został Ci zapas brokatu, naklejek - kryształków i innych aplikacji na twarz – nie pozbywaj się ich! Jesienią i zimą ozdabiamy nimi klubowy makijaż na imprezę. Im więcej brokatu, tym lepiej – ta sama zasada dotyczy także najmodniejszego w nadchodzącym sezonie manicure.

Tej jesieni kolor dominuj także… w makijażu rzęs. Kolorowe sztuczne rzęsy oraz mascary w najróżniejszych odcieniach to modny trend, jaki pojawia się na wybiegach. Taki makijaż modny będzie nie tylko w wersji wieczorowej, ale także codziennej, choć doczepiane kolorowe kępki lepiej zachować na wielkie wyjścia.