Te szpilki będą idealne na walentynkową randkę!

Czerwień + Walentynki = Banał? Nic bardziej mylnego! Szczególnie, gdy ognisty kolor pojawi się u Ciebie w dodatkach! Czerwone szpilki będą idealnym, walentynkowym akcentem w każdej stylizacji. Możesz ubrać do nich małą czarną, a nawet ulubione jeansy rurki! Efekt WOW gwarantowany! Co wybierasz? Te minimalistyczne bez zdobień? A może zabawisz się trendami i wybierzesz dla siebie model z pomponem?

W każdym swoim looku przemycasz najgorętsze modowe trendy? Spraw sobie czerwone szpilki z paseczkiem na kostce albo te sznurowane! To hit wśród blogerek! W takich butach nie tylko będziesz wyglądać atrakcyjnie, ale też poczujesz się pewniej! Paseczek na kostce stabilizuje krok i gwarantuje wygodę noszenia! Nie wiesz z czym je połączyć? Zainspiruj się stylem gwiazd i dodaj do nich dopasowaną sukienkę!

Czy może być coś bardziej walentynkowego i uroczego od butów w serduszka? Zdecydowanie nie! My różowo-czerwone, serduszkowe buty łączymy nonszalancko z błękitnymi boyfriendami i białą koszulą! To idealny set na romantyczny seans filmowy w kinie! Ty możesz dodać do nich tiulową spódnicę albo koronkową bluzkę i spodnie rurki! Nie ukrywajmy: szpilki w serduszka zagrają tu pierwsze skrzypce niezależnie od tego, co do nich założysz!

Oboje lubicie imprezować, a w Walentynki stawiacie na tańce do białego rana? Absolutnym imprezowym hitem wśród obuwia są czerwone sandałki na szpilce! Takie buty to 100% seksapilu! My polecamy abyś założyła je do eleganckiej sukienki maxi z rozcięciem lub krótkiej kreacji z tiulową spódnicą. Chcesz być oryginalna? Znajdź na nie swój własny sposób!

Wychodzicie na romantyczną kolację do restauracji? A może spędzicie ten wieczór na balu dla zakochanych? W takim razie niezawodne będą bordowe szpilki w kolorze wina! Dodadzą elegancji, wysmuklą nogę, a później z powodzeniem wykorzystasz je przy innych okazjach! Takie burgundowe czółenka świetnie wyglądają z czernią, beżem czy złotem lub srebrem! Zestaw je z czarnymi kabaretkami, by zyskać look jak z okładki „Vogue’a”!