Księżna Meghan na wyścigach w Ascot!

Data publikacji: 20-06-2018

Od kiedy Meghan Markle została pełnoprawną członkinią rodziny królewskiej, jej życie zmieniło się nie do poznania. Teraz do jej obowiązków należy między innymi uczestniczenie w najważniejszych brytyjskich wydarzeniach. A jednym z nich są niewątpliwe wyścigi konne w Ascot, na których Meghan pojawiła się u boku swego męża - księcia Harrego.

Wyścigi w Ascot to prestiżowe wydarzenie, na którym od 1711 roku pojawia się prawdziwa śmietanka towarzyska. Wśród niej była nawet sama królowa Elżbieta. W tym roku z wiadomych przyczyn to grono wzbogaciło się o kolejną osobę. Meghan, która coraz lepiej odnajduje się podczas oficjalnych wystąpień, znów zachwyciła wszystkich swoim wyglądem. Chyba powoli powinniśmy przyzwyczajać się do jej świetnego gustu i wyczucia stylu, bo księżna za każdym razem prezentują się po prostu wyjątkowo!

Impreza w Ascot wiąże się ze ściśle określonym dress codem, którego trzymają się wszyscy goście. Obowiązuje ich przede wszystkim elegancki strój na dzień w odpowiednich kolorach i stosownej długości, ale głównie kojarzymy to wydarzenie z zachwycającymi nakryciami głowy - niektóre z nich wyglądają naprawdę spektakularnie, a kobiety wręcz prześcigają się w nietypowych projektach i modelach.

Zobacz więcej sukienek w stylu Meghan!

Udział w Royal Ascot był dla Meghan debiutem, który jak najbardziej może zaliczyć do udanych. Jej stylizacja, choć prosta, robiła ogromne wrażenie. Zaledwie w miesiąc po ślubie księżna znów powróciła do projektanta spod ręki, którego wyszedł projekt jej sukni ślubnej. Mowa oczywiście o kreacji projektu Givenchy, która kolejny raz zachwyciła nas swoją prostotą. Księżna postawiła na ciemne dodatki, które całej stylizacji dodały wyrazu.

Wszystkie akcesoria wraz z kapeluszem pochodzą od Philipa Treacy'ego, który już miał okazję tworzyć projekty dla księżnej. Były wspaniałe - nic więc dziwnego, że Meghan kolejny raz wybrała właśnie jego.

Zobacz więcej kopertówek na specjalne okazje!

Oczywiście nie mogło obyć się bez małej wpadki. Meghan kolejny raz złamała królewską zasadę, która mówi o tym, że każdy uczestnik powinien do swojej kreacji przyczepić plakietkę z nazwiskiem. Oficjalnie zasada nie dotyczy tylko królowej, która jako jedyna może zrezygnować ze swojej plakietki. Czyżby Meghan obawiała się, że uszkodzi swoją delikatną kreację? Być może, bo delikatny jedwab jest bardzo wrażliwy na uszkodzenia, które może wyrządzić nawet mała przypinka.

Fot.: ONS